Po dwóch latach zamknięto szpital tymczasowy na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Mógł on przyjąć maksymalnie 600 pacjentów. W dwóch okresach istnienia placówki, uruchomionej 1 marca 2021 r., hospitalizowano łącznie 3.153 osoby.
Pierwszy tego typu obiekt pn. Szpital Narodowy powstał na PGE Narodowym w Warszawie. Później kolejne szpitale covidowe zakładano w stolicach województw. Stanowiły ważne ogniwo w walce z pandemią COVID-19.
Zamykanie szpitali tymczasowych jest symbolicznym zakończeniem najniebezpieczniejszego okresu pandemii. Co nie znaczy, że wirus samoistnie zanikł. Wprawdzie notujemy mniejszą ilość zakażeń, a zachorowania mają na ogół łagodniejszy przebieg, ale nadal powinniśmy zachowywać środki ostrożności. Maseczki, dystans i dezynfekcja rąk stanowią barierę dla transmisji wirusa. Nie mówiąc już o szczepionkach, które stanowią dzisiaj najpewniejszy środek chroniący ludzkość przed zakażaniem licznymi chorobami, w tym wywołanymi koronawirusem SARS-CoV-2.
Podczas uroczystości wieńczącej pracę szpitala wojewoda wielkopolski Michał Zieliński podziękował za zaangażowanie Szpitalowi Klinicznemu im. Heliodora Święcickiego w Poznaniu, odpowiedzialnemu za funkcjonowanie placówki oraz Grupie MTP. Dzięki wspólnym działaniom udało się zapewnić pomoc setkom chorych, którzy w tym miejscu mogli liczyć na opiekę lekarzy – powiedział wojewoda.
Znamienne jest, że Szpital Narodowy w Warszawie obecnie stał się lecznicą obsługującą rannych Ukraińców, których z ogarniętego wojną kraju przywozi do Warszawy specjalny pociąg medyczny. Nie inaczej jest w Poznaniu - pawilony zajmowane przez szpital covidowy zostały również przeznaczone dla poszkodowanych z Ukrainy.
Sławomir Wyrembelski
Fot. WUW